10.2.09

i jeszcze parę z Kaszubii fot

Bo ogólnie trzeba sobie to szczerze powiedzieć - za czym ta kolejka? po szarość, po szarość... Szaro było w pierwszej fazie wycieczki, w pierwszej fazie, bo zakładamy, że fazy były dwie. Faza łażenia i faza siedzenia. No i jak łaziliśmy, to niestety przeważała szaruga jakaś taka, ale możebna szaruga. Dopiero gdy dotarliśmy na dworzec PKP w Kiełpinie zaświeciło popołudniowe słońce. Takie cieplutki i takie, co ja je lubię najbardziej światło zakrólowało na ludzkich twarzach, budynkach, roślinach i nieboskłonie.
Takie światło oświetlało twarze dwóch panów na ławce.





Brak komentarzy: