12.2.16

Wietnamczycy

Jedziesz do takiego Wietnamu i wszystko jest takie egzotyczne.
Mini historie o napotkanych twarzach.

Chłopiec z obsługi w barze karaoke i jego flota

Temu Panu nie sposób było nie zrobić zdjęcia. Uliczny sprzedawca. Uszatek

Na targu w Hoian

A to stacja benzynowa z dystrybutorem. Zahaczyliśmy o nią zaraz potem, jak jadąc w poszukiwaniu pięknej plaży, wyjebałam się na skuterku, chcąc uratować wietnamską kurę.

Sajgon - nazwa miasta mówi sama za siebie.

Handel na kółkach.

Najsmutniejsza hostessa Mikołaj świata



Najmniejszy fryzjer świata

Wietnamskie dzieci chyba tylko do pewnego momentu są ładne. Ale zdaje się, że podryw ma miejsce.

11.2.16

Profetyczna "Uległość"


Houellebecq to przy Eugenidesie jeden z moich ulubionych współczesnych pisarzy. Do "Uległości" miałam dwa podejścia. Dojechałam do połowy i odłożyłam. Mam kryzys z czytaniem, to pewnie przez uzależnienie od internetu. Po rozmowie z Kasią postanowiłam szybko powrócić i dokończyć. Okazało się, że jestem jeszcze w stanie skupić się na słowach pisanych na papierze. 
Jak sobie teraz o tym myślę, to może odłożyłam trochę ze strachu, co wydarzy się dalej. |

W tej powieści Houellebecq jest na wskroś profetyczny. Władzę we Francji przejmuje Bractwo Muzułmańskie. Częścią ministerstw dzieli się z koalicjantami, zostawiając sobie edukacje. Sorbona przechodzi we władanie Saudyjczyków. Wszystkie kobiety wykładowcy tracą pracę. Mężczyźni, tylko ci, którzy zdecydują się przekonwertować na islam, dostają świetne warunki pracy i młode muzułmańskie żony. 
Świat się zmienia. Buduje się nowa Unia Europejska na wzór Cesarstwa Rzymskiego, pod wodzą muzułmanów. Kobiety zostają uprzedmiotowione do roli kochanek i służących. Jak to u Houellebecq'a o dzieciach mowy nie ma. Właśnie próbowałam sobie przypomnieć, czy gdziekolwiek w jego twórczości pojawiły się dzieci i nie przypominam sobie. Nowy porządek okazuje się być wygodnym rozwiązaniem dla głównego bohatera. Emocjonalna pustka zostaje wypełniona stałym rytmem i kobiecą uległością. 
Wciąż troszkę się lękam, myśląc, że taka przyszłość mogłaby nas spotkać.
Największą siłą Houellebecq'a jest trafna obserwacja zachodniego społeczeństwa pogrążonego w konsumpcji. Panie Michel, po raz kolejny chylę czoła przed Pańskim talentem. 

3.2.16

Backstage story

W Wietnamie byłam dlatego, że mam super pracę. Moda sieciowa, młode dziewczyny i zajebista ekipa. Niech moc będzie z Wami. (przyszedł mój własny osobisty MJUII - aaaa!!!!)






1.2.16

5 prawd o Wietnamie

Jedna super koleżanka pożyczyła mi aparat Mju II. Dzięki Fro!!!

A tu pięć krótkich prawd o Wietnamie.

1. Wietnamczycy rzeczywiście potrafią zmieścić na skuterze swoją 5 osobową rodzinę z dobytkiem.
2. Nieprawdą jest, że w tym reżimowym kraju krążą za turystą służby specjalne.
3. Maruchainę w Sajgonie można kupić od pani, co w jednej kasetce ma różne marki papierosów i woreczek z tąże.
4. Jedzenie w Wietnamie jest wyborne i robię się głodna, gdy wracam do niego myślą.
5. Brak pory deszczowej nie oznacza braku deszczu, a jak mi ktoś powie, że nie mamy na świecie wielkich zmian klimatycznych, to znaczy, że siedzi w domu od kilku lat.