12.2.16

Wietnamczycy

Jedziesz do takiego Wietnamu i wszystko jest takie egzotyczne.
Mini historie o napotkanych twarzach.

Chłopiec z obsługi w barze karaoke i jego flota

Temu Panu nie sposób było nie zrobić zdjęcia. Uliczny sprzedawca. Uszatek

Na targu w Hoian

A to stacja benzynowa z dystrybutorem. Zahaczyliśmy o nią zaraz potem, jak jadąc w poszukiwaniu pięknej plaży, wyjebałam się na skuterku, chcąc uratować wietnamską kurę.

Sajgon - nazwa miasta mówi sama za siebie.

Handel na kółkach.

Najsmutniejsza hostessa Mikołaj świata



Najmniejszy fryzjer świata

Wietnamskie dzieci chyba tylko do pewnego momentu są ładne. Ale zdaje się, że podryw ma miejsce.

Brak komentarzy: