22.12.08

o szarości

Strasznie na zewnętrznej.
Szaro i buro, choć słońce nieśmiało chciałoby wpadać przez szybę w oknie. O! Uwaga! Letko wpadło i nawet oślepia. Ale słabej jest ono mocy. I nawet w synergii z kawą nie sprawia, że się chce bardziej. Może za mało jeszcze w kubku ubyło. Się skupię lepiej na piciu niż na pisaniu.
No to z tej apatii wesołe zdjęcie zapodam:

Brak komentarzy: