\Przyjechały dwie dziewczynki z Hameryki, prawdziwe Hamerykanki. A właściwie z Istambułu przyjechały, bo tam obecnie rezydują. Należało im coś pokazać (pokazywanie Gdyni miało miejsce nocą). Przy czym jedna Hamerykanka miała już okazję tu być i na oczywiste turystyczne atrakcje się załapać. No więc padł plan - Dolne Miasto. Po drodze olśniło mnie, że artystkom można by murale pokazać zaćpane, pojechaliśmy więc na Zaćpę. A potem na Gdańskie około staromiejskie zadupia. Poniżej fotorelacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz