18.11.09

"Życie wewnętrzne" - czyli znów mistrz Koterski

"Życie wewnętrzne" - jeden ze starszych filmów Koterskiego (1986). Mam niejasne wrażenie, że Koterski z wiekiem łagodnieje, z wiekiem łagodnieją też jego neurozy. "Życie wewnętrzne" to mocny film. Bardzo kameralne. Dwójka bohaterów - Mąż i Żona, Mąż, który nienawidzi Żony. Wraz z upływem minut na ekranie nienawiść Męża potęguje się. I to nie tylko w zajebistych dialogach (to reguła u Koterskiego zresztą), ale w bliskich kadrach, ukazujących mimikę aktorów. Nuda i monotonia wspólnego życia Małżeństwa narasta i totalnie wciąga. Uderza w głowę i rozwala na kawałki.
Szukając na youtube fragmentów znalazłam jeden, co zdaje się być zawsze adekwatny. Szczególnie dziś, na fali wielu afer PZPN.

Brak komentarzy: