Brunetki, blondynki...
5.4.10
choroba
A teraz jest choroba. Kaszlo-kichy, wokal jak spod ziemi. Próbowałam to zwalczyć. Nie udaje się. Czas zdaje się leżeć. Może znajdę czas na spisanie tego, co w głowie mnie się kołacze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz