Gdybym mogła być mężczyzną heeeijej!!!
Supermenem to ja już jestem, takie mam czasem wrażenie.
Ale czemu ja się tak zawsze muszę wszystkim przejmować?
Od trzech nocy budzę się koło 2-3 i zaliczam przerwę we śnie. I myśli mi wtedy ulatują nie tam, gdzie trzeba, czyli do spółki giełdowej. Próbuję zmienić ich kierunek w stronę CJNu - to takie najnowsze ugrupowanie prodziecięce Czesław Jest Najważniejszy.
Ech... I te sny jakieś takie koszmarne.
Byle do wieczora...
1 komentarz:
bardzo ciekawe posty.
zachęcam do obserwowania mojego bloga. http://jonnychemical69.blogspot.com/ zapraszam.
Prześlij komentarz