20.10.11

Gdynia - Kościerzyna - Lipowa Tucholska

Uwielbiam trasę do Kościerzyny. Pamiętam, jak za dzieciaka jarałam się tym, że będziemy jechać "piętrusem"  do Lubocienia, choć zdarzało się to niezmiernie rzadko, bo zazwyczaj jechaliśmy jednak autem. Ale bywało. I choć "piętrus" już nie ten sam, to krajobraz wciąż wzruszający.


Stacja kolejowa w Krzesznej przemianowana na Rumię.



A tak wygląda plac manewrowy w Gołubiu. Gołubie jakoś tak bardzo blisko mego serca - 5km do Zgorzałego. 





Właściwie już nie mogę się doczekać, aż pokonam tę trasę z Czesiem - jak już będzie kumał, o co chodzi, a pociąg pewnie będzie dla niego wielką egzotyką.

1 komentarz:

HappyHolic pisze...

Bardzo interesujące zdjęcia, szczególnie to z zakonnicą...