30.1.12

odlot

W czasie konsumpcji formanowego "Odlotu"
Ja: Uciekłeś kiedyś z domu?
C: No, ze dwa razy. Raz tak na całą noc.
Ja: Acha, no i co?
C: No nic, miałem potem przez chwilę spokój.

Po dłuższej chwili:
Ja: Ej, ale ja nie chcę, żeby Czesiu uciekał.
C: Nie martw się, nie ucieknie, na razie nawet chodzić nie umie.

Brak komentarzy: