Dopadła mnie. Gorączka. Objawy są dość proste: "Jezu, jak ja się wyrobię???". I się staram, choć efektem starań zapuchnięte oko i od ziewów rozdziawiona twarz. Szybki stukot palca o klawisz komputerka i telefony w mojej głowie. Przede mną wizja raju na ziemi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz