16.12.08

życie w NYC

Parę jeszcze fot dla cieszenia oka zamieszczam z naszego pobytu w NYC. Bo aż mi się ckni czasem. I ckni się do następnej podróży. Ale na to trzeba zasłużyć. Swoje wypracować, żeby na bilansie znów pojawiło się 26.
Tymczasem pozostaje cieszyć oko.

Skośnooką panną młodą


Skośnookim państwem młodym



Ludzi w momowskiej bibliotece



żydów, co idą na wesele, kto wie, może do tych skośnookich



rastę na emeryturze



i takiego pana

3 komentarze:

gapminded pisze...

e, pani filolog, ale przypadki się pani pomylili! (przepraszam, wiesz, że ja nie ze złej woli..;)

Gippius pisze...

a no jo, bo to już późno było, co nie

gapminded pisze...

oj wiem wiem, ja domyślającą się przecież jestem