Parę jeszcze fot dla cieszenia oka zamieszczam z naszego pobytu w NYC. Bo aż mi się ckni czasem. I ckni się do następnej podróży. Ale na to trzeba zasłużyć. Swoje wypracować, żeby na bilansie znów pojawiło się 26.
Tymczasem pozostaje cieszyć oko.
Skośnooką panną młodą
Skośnookim państwem młodym
Ludzi w momowskiej bibliotece
żydów, co idą na wesele, kto wie, może do tych skośnookich
rastę na emeryturze
i takiego pana
3 komentarze:
e, pani filolog, ale przypadki się pani pomylili! (przepraszam, wiesz, że ja nie ze złej woli..;)
a no jo, bo to już późno było, co nie
oj wiem wiem, ja domyślającą się przecież jestem
Prześlij komentarz