I czemu te Chrowaty mają tam tak ciepło? Chodzą rano na kawę do kawiarni, wyglądają na tak wyluzowanych, jakby kasa spadała im z nieba. No w sumie spada im z portfeli turystów. W sumie nadal (nadal, bo takie samo wrażenie miałam w czasie pobytu w Belgradzie parę lat temu) wydaje mi się, że na tych ulicach widzę więcej facetów.
Po tym, jak obcowałam trochę z narodem chorwackim wydaje mi się, że jakoś ci starzy Jugole mało są mili. Widać wojnę na ich twarzach. Młodzi - bardziej lotni, uśmiechnięci i przyjaźni do turysty.
Trochę ujęć z ich życia.
2 komentarze:
A ja mam kolege z chorwacji w pracy...tez wyluzowany i calkiem inny klimat niz holendrzy /niemcy/francuzi...tak jakos swojsko...
Słowianin jednak :)
Prześlij komentarz