Cisza na Gippiusie. Gippius w podróżach po wielkim świecie. Albo po podróżach, a i przed podróżami. Jedynie nocą, kiedy nie trzeba planować i gimnastykować umysłu na ćwiczeniach logistycznych, typu: którędy do Helsingdorfu, ja przepraszam, przez Swineminde, czy może inną drogą, wtedy właśnie Gippius ma czas, żeby pośnić. O różnych rzeczach śni Gippius. Ostatnio główną snu bohaterką była niejaka Maria-awaria i dyskusja z nią toczona na temat amerykańskiego kina klasy B, co to je Maria lubiła i szanowała.
1 komentarz:
czyli ogólnie nie muszę się zajmować trasą? mogę się zająć wymyślaniem stroju galowego? :D
Prześlij komentarz