24.8.10

babski rejs

Systematyczność - dość obce mojemu trybowi życia. A jednak parę spraw udało mi się usystematyzować. I ustanowiłam małą tradycję. A ta mała tradycja trwa już chyba 7 lat, przynajmniej tak się doliczyłam (5 razy Jeziorak i 2 razy Wdzydze). I już w piątek rusza kolejna edycja - VII babski rejs.
Bywało ciężko. Bo naprawdę wiało.
Tym razem zakładam piękną pogodę, dużo słońca i wyrażam nadzieję, że ktoś odważy się stanąć za starem, jak ja będę zalegać na zewnętrznej we wodzie. I myślę, że będzie to Ruda :) Wrzucam parę historycznych zdjęć - Jeziorak 2007














Brak komentarzy: