23.10.07

nagie pośladki i wielkie cycki

Tytuł nie jest przypadkowy. Z premedytacją go zapisałam. Żeby wreszcie było interesująco. Na życzenie jednej z czytelniczek. Wiadomo, że Paris Hilton bez gaci nie bez kozery chadza. Tyle że ja niewiele wiem o tych cyckach i pośladkach - relatywnie niewiele.
Zabawny był ostatnio Gregor, który powiedział, że w naszym mieszkaniu jest stanowczo za dużo cip. To była jego odpowiedź na koncepcję obrazu Klimta na jednej ze ścian. Powiedział, że on to by dorysował tam jeszcze parę rybek i uświadamiał, że to są kutasy.
Nie wiem... To chyba przesada, przeca Klimt kolesiem był i raczej się dość naturalnie na babkach skupiał.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

To Pariska bez kozery czy bez majtek?Bo to niejasne.A notka jest wymijająca i proszę się nie dać nabrać,że autorka bloga nic nie wie nawet relatywnie.