18.6.08

dobra afirmacja

Ja już chyba nie będę taka dobra. Mam wrażenie, że to się nie opyla. Tak zwyczajnie - nie kalkuluje się. Bo ludzie to wilki. C. chciał być dobry i znów na tym popłynął. Ja też jakoś tak na miętko chciałam i też nie wyszło. Bo niektórymi ludźmi trzeba chyba pomiatać, na ostro trzeba brać i tyle. A nie że się cackać. Z drugiej strony ta teoria o dobrej energii, co to niby do nas wraca w dawce podwójnej, skłania mnie do postawy "łaskawej pani", że sobie tak "K" zacytuję, bo z racji pozycji horyzontalnej rzadko się pojawia na tym blogu, choć wierzę, że czyta :)
Sama nie wiem.
"Be or not to be" łaskawą panią?

1 komentarz:

Izabela pisze...

kos kiedys powiedzial "jak sie ma mietkie serce, to trza miec twarda dupe" wiec to be jak masz odporne siedzenie..