31.10.07

to jest paszport??? to był paszport

Nie mogę pominąć tej historii. No więc jeden Pan, nazwijmy go Mr Perfect, z którym mam wątpliwą przyjemność pracować przyniósł swój paszport, żeby otrzymać wizę do Rosji. I mówi do koleżanki: "Wiesz, bo ja tyle tych wiz miałem, że już nie mam miejsca w paszporcie i wyrwałem tych kilka wiz niepotrzebnych". Potraktowaliśmy to jako żart. No ale potem zadzwoniła Pani z konsulatu i powiedziała, że w jednym z paszportów są powyrywane wizy i konsulat może odmówić wydania. No nie ukrywam radości i chyba mi kciuki uschną od tego trzymania :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

no co ty.... to chyba jakis zart bo przeciez takie rzeczy dzieja sie tylko w filmach "Mr. Been" i "Glupi i glupszy"......iza

Gippius pisze...

Na serio :) też nie mogłam uwierzyć... Sama nie wiem, głupi, czy głupszy???