No ja chciałam powiedzieć, że to nie jest tak, że o tym blogu zapomniałam. Nie, nie, nie. Bo to było inaczej zupełnie. Najpierw święta - Bory Tucholskie - raczej hołd kulturze gastrycznej niż sztuce memuarowej. A potem to już nartki - Maria Lankowitz - Austria:) I o tym będzie w czasie najbliższym. Teraz zaś oddam się pracy na rzecz kapitalizmu!
2 komentarze:
Ale dzięki temu, żeś nie pisała, to mój blog prawie Twój dogonił i niedługo będę najpierwsza!
a se bądź, ja wogle się nie bawie w takie rywalizacje
Prześlij komentarz