31.3.08

Życie na krawędzi

Wykończenie. Mowią, że się w weekend powinno odpoczywać. Tak odpoczełam, że zaraz chyba zejdę normalnie. Biba miała miejsce na moją czesć niby. Ale się na smutno załatwiłam, bo z czego tu się cieszyć? Jedynie pozostaje żyć nadzieją, że ta teoria o tym, że kobiety dojrzewają po 30-stce jest prawdziwa.

1 komentarz:

gapminded pisze...

Ja nie wiem, ja to mam ostatnio taką teorię, że to całe dojrzewanie to normalnie jakiś mit jest. Że się w ogóle nigdy nie dojrzewa. Ani nawet po żadnej trzydziestce, co to już w ogóle nie wiadomo, kto ją wymyślił. Normalnie, całe życie takie będzie, na krawędzi.