29.1.08

oczywista oczywistość - apel do przyjaciół

Stwierdziłam dziś brak weny. Zasugerował mi A., żebym o nim napisała. No to napiszę. Ale żeby się innym przykro nie zrobiło, to napiszę o wszystkich moich przyjaciołach, co dają mi moc i napęd do życia. Kiedyś J. powiedziała, że gdyby nie to, że ona tak z tymi ludź mi cały czas gada i się spotyka, to może i ona by więcej sobą reprezentowała. I na początku, nie zastanawiając się za bardzo, co, jak wiadomo, mam w zwyczaju, przytaknęłam. Se pomyślałam o J. intelektualistce. Obrzydzenie mnie nie wzięło, nie. No i się zastanowiłam chwilę i doszłam do wniosku, że z J. tak się ta inteligencja emocjonalna wylewa, że tylko z niej pić i pić. I zmierzam do tego, że to ludzie dają moc i chęci, i siłę, i power, i radość, i inne takie pewnie też. Wywód zakończę tak: dzięki Wam reprezentuję więcej.
Wyloozka :)

8 komentarzy:

julia pisze...

Słomiaczku, tylko widzisz, ja uwierzę w moją inteligencję emocjonalną wtedy, kiedy zostanę czyjąś żoną. Na razie trochę się obawiam, że ona może być przereklamowana.

Gippius pisze...

No widzisz, bo Ty masz też zajebisty PR, lasia. A męża znajdziesz, ino szukaj dobrze :)

gapminded pisze...

Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy, to czy naprawdę zostanie żoną jest ostatecznym i najwyższym potwierdzeniem inteligencji emocjonalnej kobiety? Ale chyba jednak trochę tak jest, tylko jeszcze ten mąż musi być mądrze poślubiony, bo chyba to nie zawsze działa.
I gdzie są te męże?

Gippius pisze...

Mężów jest dużo. Ale tych do wzięcia mało. Strasznie o nich trudno. Ja, na ten przykład, uważam, że trudne to jest poszukiwanie

gapminded pisze...

Nie no ja myślałam właśnie o takich do wzięcia, bo inni to w ogóle nie wchodzą w rachubę.
I też myślę, że to trudne.

Anonimowy pisze...

nie jęczcie tyle, ej. jest wielu fajnych chłopców. chociażby ex premier jest do wizecia moje lasie...a przypominam, ideały nie istnieja!

gapminded pisze...

Ale kto tu mówi o ideałach. Wiadomo, że nie istnieją (oprócz ex premiera, ma się rozumieć). I nie było tu ani cienia jęku, mój drogi wuju.

gapminded pisze...

Aha, i dodam, że jeszcze, że to pytanie o drogę było. Ja się z chęcią dowiem.